Zimowy obóz w Chromcu za nami! Przez 5 dni spędzonych w ośrodku IsandS Enklawa Sportu w Górach Izerskich uczestnicy obozu mieli okazję zaznajomić się z górami w warunkach zimowych, wziąć udział w interesujących warsztatach oraz aktywnie odpocząć.
Pierwsze dwa dni obozu poprowadził dla nas doświadczony alpinista i ratownik górski, Jarosław Botor. Wprowadził nas w podstawy bezpieczeństwa i pierwszej pomocy w górach, zaprezentował techniki odpowiedniego ubierania się z wykorzystaniem dostępnych technologii oraz wskazał, co powinno znaleźć się w plecakach zabieranym na szlak. Dzień szkolenia teoretycznego zakończył wieczór z Jarkiem przy kominku, podczas którego zaprezentował najciekawsze historie i zdjęcia z jego dotychczasowej działalności alpinistycznej i ratowniczej.
Następny dzień to praktyczny warsztat umiejętności zdobywanych pod przewodnictwem Jarka. Na izerskich zimowych szlakach uczyliśmy się torować w śniegu, używać ABC lawinowego oraz radzić sobie z nieprzewidywanymi sytuacjami. Całodzienna wyprawa opiewała nie tylko w wartościowe informacje, ale też zapierające dech w piersiach widoki.
Trzeci dzień obozu rozpoczął poranny stretching, który pozwolił rozruszać zmęczone wędrówką z dnia poprzedniego mięśnie. Następnie Lidka zaprezentowała, czym jest metoda Postural Restoration Institute oraz jak może ona wpływać na pracę z mobilnością. Tego dnia nie zabrakło też bardziej intensywnej godziny, spędzonej na treningu cross. Po warsztatach z suplementacji na stres i sen z Kacprem obozowicze mogli skorzystać z indywidualnych konsultacji fizjoterapeutycznych.
Czwarty dzień obozu to kolejne wyjście w góry. Tym razem wybraliśmy się na Szrenicę, z przystankiem na słynną szarlotkę w schronisku na Hali Szrenickiej. Po powrocie z gór Justyna poprowadziła warsztaty z autoterapii bóli głowy, a najwytrwalsi zostali z nią na treningu funkcjonalnym.
Ostatni dzień obozu zaczął się od oddechowego mobility, które dodało energii na piąty dzień zajęć. Przed wyjazdem mogliśmy jeszcze wrócić do naszych ewolucyjnych podstaw ruchu na warsztatach Animal Movement, a potem uaktywnić nasze oczy na treningu wzroku.
To było fenomenalne 5 dni, wypełnione szczerymi uśmiechami i wspólnym, aktywnym odpoczynkiem. Każdy dzień kończył się wspólną integracją w urokliwym salonie Isands. Nie zabrakło też relaksu w dostępnej dla nas całodobowo strefie SPA z basenem, jacuzzi i sauną, po której schłodzić można się było w zewnętrznym zbiorniku z wodą źródlaną. Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami – razem stworzyliśmy obóz, którego wspomnienia pozostaną z nami na zawsze.
Dodaj komentarz